Rozdział z dedykacją dla mojej najlepszej przyjaciółki Karoliny <3
+ Rozdział, nie jest zbytnio ciekawy ale zostawiam to do waszej oceny.
_______________________________________________________
Samochodem udajemy się na stacje. Widzę dużo kamer i tłumy ludzi chcących nas pożegnać. Automatycznie zmieniam swoją rolę w obojętną, niczym nie przejmującą się dziewczynę. Wsiadam do pociągu i moim oczom ukazuje bogato urządzony wagon.
- Cały jest dla was kochani- mówi radośnie Brites. Mój dom może i nie wyglądał biednie, ale na pewno nie był tak cudowny jak ten wagon. Opiekunka pokazuje mi mój pokój i mówi:
- Idź się wykąp i przebierz słonko, a potem przyjdź na obiad- idę prosto do łazienki. Nigdy w życiu nie miałam okazji doświadczyć takiego luksusu. Mam do wyboru dziesiątki pianek, płynów, żelów do kąpieli i każdy jest o innym zapachu. Długo nie mogłam się zdecydować, lecz jednak wybieram kokosowy płyn. Ah co za cudowny zapach. Wykąpana, udaję się do garderoby, wszystko w niej jest takie ładne. Ostatecznie wybieram koronkową jasną sukienkę, następnie czesze i wiążę włosy w koński ogon i ruszam na obiad. W salonie siedzi już Karls. Z nienawiścią spoglądam na niego, a potem siadam i nalewam sobie soku pomarańczowego. Cisza. Przerywa ją Brites wchodząca z naszym mentorem- Finnickiem. Jest on może ze dwa lata ode mnie starszy, ma brązowe włosy w lekkim nie ładzie i duże zielone oczy. Jest wysokim i dobrze zbudowanym nastolatkiem.
- Witajcie- mówi siadając koło mnie.
- Witaj- odpowiada mu Karls. Ja zamierzam milczeć przez cały posiłek, jakoś nie mam ochoty na puste pogadanki. Na szczęście nikt się do mnie odzywa.
- To dobrze- myślę. Nie jestem tu dla rozrywki, jestem tu aby przetrwać. Zaraz. Ja jestem tu dla rozrywki, ale nie dla mojej, tylko dla Kapitolińczków mają uciechę z tego, że patrzą na śmierć dzieci. Ta myśl sprawia, że robi mi się nie dobrze. Gdy chcę już wyjść zatrzymuje mnie Finnick.
- Nie przedstawisz się?- pyta.
- Nie- odpowiadam przesłodzonym głosem udając Brites. Nie czekając na to co powie, wychodzę. Idę do swojego pokoju i trzaskam drzwiami. Jestem cała podenerwowana tym dzisiejszym dniem, który przyniósł tyle nie dobrego. Przebieram się w piżamę i kładę się do łóżka. Postanawiam obejrzeć powtórki z dożynek. Zadziwia mnie to, że w tym roku nie ma żadnych ochotników. Dziwne, przeważnie z jedynki i dwójki zawsze się ktoś zgłasza. Zapada mi w pamięci, dziewczyna z siódemki. Wydaje się, inteligenta i przebiegła z taką osobą mogłabym zawrzeć sojusz.
-Ale na razie się tym nie martwię - myślę. Wyłączam telewizor i nagle czuje, jak spływa mi po twarzy słona łza. Tak. To jest jedyny czas na chwilę słabości, więcej nie będę mogła sobie na to pozwolić. Rozmyślam o tym, czemu to akurat mnie spotkał taki los. Dopada mnie coraz większy szloch, którego nie potrafię oponować, jestem taka bezsilna. Nagle ktoś wchodzi do mojego pokoju.
-Ale na razie się tym nie martwię - myślę. Wyłączam telewizor i nagle czuje, jak spływa mi po twarzy słona łza. Tak. To jest jedyny czas na chwilę słabości, więcej nie będę mogła sobie na to pozwolić. Rozmyślam o tym, czemu to akurat mnie spotkał taki los. Dopada mnie coraz większy szloch, którego nie potrafię oponować, jestem taka bezsilna. Nagle ktoś wchodzi do mojego pokoju.
- Nie płacz - to głos mojego mentora.
- Łatwo ci mówić - mówię przez łzy.
- Zobaczysz, znajdę ci jakiegoś sponsora nie będzie tak źle - pociesza mnie.
- Przepraszam za moje zachowanie przy obiedzie, pogubiłam się trochę. Nie wiem co mam robić.
- Przepraszam za moje zachowanie przy obiedzie, pogubiłam się trochę. Nie wiem co mam robić.
- Będziesz zawodowcem, podszkolisz się podczas treningów. Przybierzesz maskę mordercy, w ten sposób Twoje szanse powinny sporo wzrosnąć. Ale pod jednym warunkiem.. - mówi
- Jakim?- pytam, spoglądając na niego.
- Masz więcej nie płakać.
- Postaram się - mówię cicho.
- W czym jesteś dobra?- po chwili pyta Finnick.
- Szybki biegam, potrafię nie źle rzucać nożami i w miarę sobie radzę z nożami.
- To nam powinno wystarczyć, jesteś bardziej uzdolniona od Karlsa - wyznaję. I to od razu bardziej mnie buduję to na duchu.
- Ok, potrenuje i dam radę- mówię i wycieram łzy.
- No ! I takie nastawienie mi się podoba- odpowiada łagodnym tonem/
- A teraz pozwól, że się prześpię.
- Dobranoc- mówi cicho mentor i wychodzi z pokoju. Po chwili, dopada mnie sen.
Boże to jest genialne *.* zapraszam do mnie new wpis ;) http://nathalyadreams.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :3
Usuńna pewno wpadnę :))
masz talent. *.*
OdpowiedzUsuńświetnie. ;)
http://attka-attkaa.blogspot.com/
Miło :33
UsuńPrzyjemnie się czyta, ale krótki ten rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że następny będzie dłuższy. :D
Życzę weny. :3
Pozdrawiam,
Forevertogether.
http://forevertogetherhgdm.blogspot.com/
Rozdziały przeważnie wychodzą mi takie krótkie :) + dziękuje ;3
UsuńŁAŁ ŁAŁ ŁAŁ.
OdpowiedzUsuńPiszesz genialnie, bardzo chciałbym mieć taki talent jak ty. ! :)
Strasznie podoba mi się ten rozdział.:)
Zapraszam na :
http://letsdosomeairxx.blogspot.com/
Lalalallalala a mi jest miło czytać takie komentarze <3 dziękuje ;3
UsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńWciągnęłam się tak bardzo, że kiedy tylko się skończył przeczytałam go jeszcze raz!
Jest po prostu bajeczny <33
Nawet nie wiesz jak mi miło ;33
Usuńobserwuję ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zacznę czytać ;)
;*
Oki ;3
UsuńOddaj swój talent do pisania ;oo.
OdpowiedzUsuńObserwuję ! ;)
http://the-szlachta.blogspot.com/
Dziękuje ;))
Usuńdziękuję za komentarz :)
OdpowiedzUsuńobserwuję:*
Oki :))
UsuńŚwietny jest ! ;)
OdpowiedzUsuń+obserwuję
dzastalife.blogspot.com
Dziękuje ;3
UsuńJak świetnie piszesz ♥
OdpowiedzUsuńKomentujesz? Obserwujesz? Robię to samo! ;)
julia-juuliaa.blogspot.com
obserwuje
Miło :)
Usuńświetny rozdiał. + zapraszam do mnie http://werkk.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńna pewno wbije ;3
Usuńale fajne to opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://zyj-kochaj-smiej-sie.blogspot.com/
dzięki :>
UsuńJak także również jest nowa notka na temat Hangout , gdzie będzie z mną czat na google + jeżeli jesteś zainteresowana zapraszam i podaj mi email w komentarzu w ostatniej notce ! ; * Dodaję wszystkich którzy się zgłoszą : ) Serdecznie pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńokioki ;3
UsuńBardzo mi się spodobało!
OdpowiedzUsuńTakże obserwuję i zapraszam częściej :)
www.seellow.blogspot.com
Będę wpadać ;3
Usuńfajne opowiadanie ;) dzięki za komentarz na moim blogu ;) ja do cb będę teraz częściej wpadać i mam nadzieję, że i ty do mnie ;) pozdrawiam http://oliilui.blogspot.com
OdpowiedzUsuńhyhy oki :))
Usuńjej , Ładnie!!
OdpowiedzUsuńzapraszam www.formthestart.blogspot.com i dodaje ;)
dzięki :))
UsuńSpodobało mi się tutaj:D
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam:D
http://fotolivekate.blogspot.com
oki, dzięki ;3
UsuńŚwietny rozdział, taki wciągający ♥
OdpowiedzUsuńhttp://only-in-life.blogspot.com
Jak miło *.*
UsuńPodoba mi się. Ale w jednym zdaniu powtórzenie i zdarzają się błędy gramatyczne. Poza tym super:-) Coraz bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMylą mnie trochę te myśli od myślników XD
OdpowiedzUsuńTrochę mylisz czasy, ale ogólnie to jest ok ;)
OdpowiedzUsuń